Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2011

spojrzenie

(Mt 9,9-13) Gdy Jezus wychodził z Kafarnaum, ujrzał człowieka imieniem Mateusz, siedzącego w komorze celnej, i rzekł do niego: Pójdź za Mną! On wstał i poszedł za Nim. Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to, faryzeusze mówili do Jego uczniów: Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami? On, usłyszawszy to, rzekł: Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników. Widziałam kiedyś obraz tej sceny. Obraz w którym szczególne jest spojrzenie Jezusa. Jak On spojrzał na Mateusza... Spojrzenie. Jak wiele może zmienić w życiu człowieka jedno spojrzenie. Jakie jest moje spojrzenie. Jak ja patrzę na innych? Jak patrzę? Z drugiej strony nie wystarczy, że ktoś spojrzy... spotkać się z kimś wzrokiem, czasem znaczy dużo więcej niż nie jedn

ból

(Łk 2,33-35) A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu. a duszę Maryi przeniknie miecz... kiedy jest się matką, łatwiej zrozumieć te słowa jak boli matkę ból dziecka, każdy ból... a szczególnie ten na który nie ma lekarstwa co czuła Maryja? miecz przeniknął jej serce... ale wiedziała, że to w tym wszystkim jest jakiś sens Pomóż Panie wierzyć, że w tym co boli jest sens, że w tym co nas rani jest jakiś sens, że ból jest potrzebny...

mówię prawdę

(1 Tm 2,1-8) Zalecam więc przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: za królów i za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością. Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy. Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus, który wydał siebie samego na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie. Ze względu na nie, ja zostałem ustanowiony głosicielem i apostołem - mówię prawdę, nie kłamię - nauczycielem pogan we wierze i prawdzie. Chcę więc, by mężczyźni modlili się na każdym miejscu, podnosząc ręce czyste, bez gniewu i sporu. Często zakładamy, że dzieci wierzą w Boga bo tak mają i już. Przychodzi jednak taki dzień kiedy i one zadają sobie pytanie czy to wszystko jest prawdą? Jak to możliwe? Usłyszała

gdy człowiek żywi złość

(Syr 27,30-28,7) Złość i gniew są obrzydliwościami, których pełen jest grzesznik. Tego, który się mści, spotka zemsta Pana: On grzechy jego dokładnie zachowa w pamięci. Odpuść przewinę bliźniemu, a wówczas, gdy błagać będziesz, zostaną ci odpuszczone grzechy. Gdy człowiek żywi złość przeciw drugiemu, jakże u Pana szukać będzie uzdrowienia? Nie ma on miłosierdzia nad człowiekiem do siebie podobnym, jakże błagać będzie o odpuszczenie swoich własnych grzechów? Sam będąc ciałem trwa w nienawiści, któż więc odpokutuje za jego przewinienia? Pamiętaj na ostatnie rzeczy i przestań nienawidzić; - na rozkład ciała, na śmierć, i trzymaj się przykazań! Pamiętaj na przykazania i nie miej w nienawiści bliźniego, - na przymierze Najwyższego, i daruj obrazę! Dziś kiedy właśnie złość- to jest dokładnie to co czuję... dziś odpuść przewinę bliźniemu... nie jest to łatwe, czasem łatwiej a czasem ... po ludzku się nie da po ludzku się nie da, ale skoro Ty Panie tego chcesz...