mówię prawdę

(1 Tm 2,1-8)
Zalecam więc przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: za królów i za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością. Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy. Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus, który wydał siebie samego na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie. Ze względu na nie, ja zostałem ustanowiony głosicielem i apostołem - mówię prawdę, nie kłamię - nauczycielem pogan we wierze i prawdzie. Chcę więc, by mężczyźni modlili się na każdym miejscu, podnosząc ręce czyste, bez gniewu i sporu.

Często zakładamy, że dzieci wierzą w Boga bo tak mają i już. Przychodzi jednak taki dzień kiedy i one zadają sobie pytanie czy to wszystko jest prawdą? Jak to możliwe?
Usłyszałam ostatnio właśnie takie pytanie. Nie jest łatwo na nie odpowiedzieć, wszak jest to sprawa wiary. Jednak sama świadomość, że tata (a tata jest ważny) nie kłamie i nigdy nie kłamał, a mówi: wierzę w Boga i wierzę, że On jest ... to jest ważne świadectwo.
Mój syn nie lubi wypełniać ćwiczeń z katechezy, nie rozumie rysowania przyrody i pytania: gdzie w przyrodzie widzisz Pana Boga? Może ma dopiero 8 lat, ale potrzebuje Słowa.
Nie bójmy się czytać Słowa dzieciom. Nie opowieści o biblii, ale prawdziwego Słowa, ono ma moc.
Bo przychodzi taki dzień kiedy rodzą się pytania. Dobrze jest je usłyszeć, gorzej jeśli się rodzą, a nie ma przestrzeni by się pojawiły w rozmowie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Słowo Boże jest jak miecz obosieczny

ucho igielne

Bóg jest sprawcą chcenia i działania