bądź spokojny...

(Iz 7,1-9)
Za czasów Achaza, syna Jotama, syna Ozjasza, króla Judy, wyruszył Resin, król Aramu, z Pekachem, synem Remaliasza, królem Izraela, przeciw Jerozolimie, aby z nią toczyć wojnę, ale nie mógł jej zdobyć. I przyniesiono tę wiadomość do domu Dawida: Aram stanął obozem w Efraimie! Wówczas zadrżało serce króla i serce ludu jego, jak drżą od wichru drzewa w lesie. Pan zaś rzekł do Izajasza: Wyjdźże naprzeciw Achaza, ty i twój synek, Szear-Jaszub, na koniec kanału Wyższej Sadzawki, na drogę Pola Folusznika, i powiesz do niego: Uważaj, bądź spokojny, nie bój się!... Niech twoje serce nie słabnie z powodu tych dwóch oto niedopałków dymiących głowni, z powodu zaciekłości Resina, Aramejczyków i syna Remaliasza: dlatego że Aramejczycy, Efraim i syn Remaliasza postanowili twą zgubę, mówiąc: Wtargnijmy do Judei, przeraźmy ją i podbijmy dla siebie, a królem nad nią ustanowimy syna Tabeela! Tak mówi Pan Bóg: Nic z tego - nie stanie się tak! Bo stolicą Aramu jest Damaszek, a głową Damaszku Resin; i stolicą Efraima jest Samaria, a głową Samarii syn Remaliasza; ale jeszcze sześćdziesiąt pięć lat, a Efraim zdruzgotany przestanie być narodem. Jeżeli nie uwierzycie, nie ostoicie się.

Po raz kolejny zawalił się mój misterny plan na to co będę w życiu robić :(
Znowu czuję to samo drżenie serca, które tak dobrze znam. Nie mam w sobie pokoju, ale raczej bunt i złość.  Nie dzieje się tak jak sobie wyobrażałam. NIby nic, powinnaś się i tak cieszyć :( tak mówią... ale moje serce nie słucha. Jest niepokój bo inaczej miało być. Znowu...
Dlaczego?
Czego chcesz Panie?

I kiedy tak miotałam się od rana. W pierwszym dniu po urlopie, kiedy tak rzuca mną od ściany do ściany i moje serce nie chce się uspokoić...

przypomniałam sobie, że Ty Panie wiesz. Dlatego tu jestem, dlatego chcę usłyszeć Twój głos... i słyszę: ... Uważaj, bądź spokojny, nie bój się!... Niech twoje serce nie słabnie z powodu tych dwóch oto niedopałków dymiących głowni,...

niech twoje serce nie słabnie... to Panie jest słowo, którego potrzebuję bo moje serce osłabło, tak jakby nagle tyle rzeczy przestało być ważnymi, tak jakby .... moje serce właśnie osłabło i zamiast dziękować i nie ustawać w dziękczynieniu skupiło się na smutku

dlaczego? czy zapomniałam ile razy Ty Panie poprowadziłeś mnie Twoimi ścieżkami i ile razy były to lepsze drogi od moich? 

jak słabym jestem człowiekiem i jak wielka Twoja cierpliwość Panie do mnie 

Bądź uwielbiony Panie  




 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Słowo Boże jest jak miecz obosieczny

ucho igielne

Bóg jest sprawcą chcenia i działania