Przypowieść o siewcy



"Gdy zebrał się wielki tłum i z miast przychodzili do Niego, rzekł w przypowieści: "Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je. (...)
Inne w końcu padł na ziemię żyzną i gdy wzrosło wydało plon stokrotny. "
Przy tych słowach wołał: "Kto ma uszy do słuchania niechaj słucha!". Łk 8, 4-8

Przy tych słowach wołał. Wołałeś Panie.

Ziemia żyzna, na którą pada ziarno. Jaka to ziemia? Co znaczy być żyzną ziemią? Może tak jak Maryja żyć w oczekiwaniu na Twoje słowo? Żyć nasłuchując Twojego głosu?
Usłyszeć Twoje wołanie.
Dzieci, którym nie czytało się książek mają większe trudności w słuchaniu wykładów w szkole.
Jesteśmy jak te dzieci. Potrzebujemy nauczyć się słuchać.
Kto ma uszy do słuchania...
Uszy, które słyszą.
Czy potrafię słuchać? Czy słucham innych? Czy mogę słyszeć Ciebie skoro nie umiem słuchać innych?
Często słyszę swój głos. Naucz mnie Panie słuchania.
Byś nie musiał wołać, bym słyszała Twój szept.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Słowo Boże jest jak miecz obosieczny

ucho igielne

Bóg jest sprawcą chcenia i działania