przypowieść o siewcy

(Łk 8,4-15)
Takie jest znaczenie przypowieści: Ziarnem jest słowo Boże. Tymi na drodze są ci, którzy słuchają słowa; potem przychodzi diabeł i zabiera słowo z ich serca, żeby nie uwierzyli i nie byli zbawieni. Na skałę pada u tych, którzy, gdy usłyszą, z radością przyjmują słowo, lecz nie mają korzenia: wierzą do czasu, a chwili pokusy odstępują. To, co padło między ciernie, oznacza tych, którzy słuchają słowa, lecz potem odchodzą i przez troski, bogactwa i przyjemności życia bywają zagłuszeni i nie wydają owocu. W końcu ziarno w żyznej ziemi oznacza tych, którzy wysłuchawszy słowa sercem szlachetnym i dobrym, zatrzymują je i wydają owoc przez swą wytrwałość.

Słucham ostatnio w samochodzie myśli Ojca Pio. Zdarzyło się, że nie mogłam usłyszeć jednego fragmentu. Ciągle puszczałam od nowa i albo w ogóle nie mogłam się skupić, albo coś właśnie odwracało moją uwagę, albo zwyczajnie nie słyszałam.
Uparłam się jednak i ciągle cofałam ten sam fragment. W końcu się udało. Nie wystarczy się zachwycić Słowem, nie wystarczy przyjmować je z radością.
Trzeba wytrwałości.
To jest trudne, ale to jest warunek by naprawdę usłyszeć co Bóg chce powiedzieć.
Wiele się dzieje w moim życiu w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Jedyne co jest pewne to Twoje słowo Panie. Ono jest tym co nadaje sens.

"nawet jeśli nie wiesz co czytasz, czytaj bo diabeł wie i drży ze strachu" - usłyszałam od jednego z księży

diabeł wie i zrobi wszystko żebyś nie usłyszał

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Słowo Boże jest jak miecz obosieczny

ucho igielne

Bóg jest sprawcą chcenia i działania