wspominać w modlitwie

Ef 1,3-6.15-18)
Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa; który napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym na wyżynach niebieskich - w Chrystusie. W Nim bowiem wybrał nas przez założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa, według postanowienia swej woli, ku chwale majestatu swej łaski, którą obdarzył nas w Umiłowanym. Przeto i ja, usłyszawszy o waszej wierze w Pana Jezusa i o miłości względem wszystkich świętych, nie zaprzestaję dziękczynienia, wspominając was w moich modlitwach. [Proszę w nich], aby Bóg Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, dał wam ducha mądrości i objawienia w głębszym poznaniu Jego samego. [Niech da] wam światłe oczy serca tak, byście wiedzieli, czym jest nadzieja waszego powołania, czym bogactwo chwały Jego dziedzictwa wśród świętych.


Wiem, że są tacy, którzy się za mnie modlą. Wiem to na pewno. Miałam w życiu takie zdarzenie, w którym doświadczyłam wielkiej mocy modlitwy osoby starszej.
Modli się za mnie moja babcia.
Wiele osób wspomina mnie w swoich modlitwach.

Kogo ja wspominam? Za kogo się modlę?
Ostatnio polubiłam taki sposób modlitwy naglącej. Kiedy ktoś potrzebuje, prosi o modlitwę. Modlimy się od razu. W tym czasie.

Są tacy, których wspominam w swojej modlitwie. Są tacy, za których modlę się ciągle za mało.
Są tacy, za których trudno się modlić... ale ta modlitwa jest szczególnie potrzebna.
To co przychodzi z trudem ma największą wartość.

To piękna modlitwa: "niech Bóg da światłe oczy serca byście wiedzieli..."

byśmy wiedzieli

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Słowo Boże jest jak miecz obosieczny

ucho igielne

Bóg jest sprawcą chcenia i działania