znak

Mk 8,11-13)
Faryzeusze zaczęli rozprawiać z Jezusem, a chcąc wystawić Go na próbę, domagali się od Niego znaku. On zaś westchnął głęboko w duszy i rzekł: Czemu to plemię domaga się znaku? Zaprawdę powiadam wam: żaden znak nie będzie dany temu plemieniu. I zostawiwszy ich, wsiadł z powrotem do łodzi i odpłynął na drugą stronę.

ja też domagam się ciągle znaku

też chciałabym usłyszeć, że osoba za którą się modlę już nie ma raka
czy to możliwe? możliwe
tylko, że Jemu zależy najpierw na duszy, na życiu wiecznym,
nam ludziom zależy głównie na ciele
co było misją Jezusa kiedy chodził po ziemi? czy uzdrawianie ciała? czy znaki? a gdzie Królestwo Boże? żaden znak nie będzie dany...
dlaczego tak powiedział? bo nie rozumieli
patrzyli na niego jak na cudotwórce

czy coś się zmieniło? kim Ty jesteś Panie? po co ja właściwie do Ciebie przychodzę? albo raczej dlaczego? bo jeśli po znak...
chcę przyjść do Ciebie Panie bo wiem, ze to życiu tu i teraz jest tylko małym wycinkiem rzeczywistości życia wiecznego, naucz mnie patrzeć Twoimi oczami na moje ziemskie życie

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Słowo Boże jest jak miecz obosieczny

Bóg jest sprawcą chcenia i działania

ucho igielne