przebaczenie


(Mt 18,21-19,1)
Piotr zbliżył się do Jezusa i zapytał: Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy? Jezus mu odrzekł: Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy.

...

Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu.

Piotr podszedł i zapytał. Może już jakiś czas męczyło go to pytanie, może już dawno chciał zapytać. Nie zapytał: czy przebaczać?, wiedział co Pan odpowie. Jakby miał nadzieję, że już wiele razy przebaczył, więc może wystarczy?

Ja też dziś przyszłam, żeby zapytać. Moje pokrętne myślenie... przecież przebaczyłam, tylko pamiętam... pamiętam jak powiedziała, pamiętam jak mnie bolało... pamiętam jak musiałam wyjść i ... nigdy nie zapomnę... prowadziłam cały dialog, co powinnam powiedzieć, co powiem... i pamiętam jeszcze to... i nawet mogę powiedzieć w którym miejscu to zdarzenie miało miejsce... pamiętam... i tak strasznie jej nie lubię, jak ona mnie denerwuje... i tak coraz mocniej... choć kołatało mi w głowie "powinnaś miłować"

i wtedy przypomniałam sobie, że powinnam przeczytać dzisiejsze czytania...

i nie mam więcej pytań

bo jestem jak ten Piotr... chciałam zapytać czy długo jeszcze ... ile Panie?

a Ty Panie mówisz "... z serca przebacz"



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Słowo Boże jest jak miecz obosieczny

ucho igielne

Bóg jest sprawcą chcenia i działania