radosnego dawcę miłuje Bóg
(2 Kor 9,6-10)
Kto skąpo sieje, ten skąpo i zbiera, kto zaś hojnie sieje, ten hojnie też zbierać będzie. Każdy niech przeto postąpi tak, jak mu nakazuje jego własne serce, nie żałując i nie czując się przymuszonym, albowiem radosnego dawcę miłuje Bóg.
A Bóg może zlać na was całą obfitość łaski, tak byście mając wszystkiego i zawsze pod dostatkiem, bogaci byli we wszystkie dobre uczynki według tego, co jest napisane: Rozproszył, dał ubogim, sprawiedliwość Jego trwa na wieki. Ten zaś, który daje nasienie siewcy, i chleba dostarczy ku pokrzepieniu, i ziarno rozmnoży, i zwiększy plon waszej sprawiedliwości.
Radosnego dawcę... jak daję siebie innym?
czy jestem radosnym dawcą? czy raczej męczennikiem, którego boli życie?
co nakazuje mi moje serce? serce w Biblii jest miejscem decyzji, nie emocji.
Czego chcesz ode mnie Panie? Co nakazuje mi moje serce?
Bym z radością dawała siebie swojej rodzinie i tym, którzy mnie potrzebują? Bym nauczyła się dziękować, za to, że mam dla kogo wstawać w nocy, nawet jeśli bardzo mi się nie chce?
Bym z radością myła podłogę? Może właśnie tak zwyczajnie, małych rzeczy tych, które mam do zrobienia dziś. Z radością dać czas swoim dzieciom, z radością dać czas Tobie Panie, z radością umyć naczynia :)
... i dziękować za każdy oddech za każdą chwilę życia... dziękować za to co przyniesie dzień
Radosnego dawcę miłuje Bóg. Dałeś mi dziś Panie kilka zadań. pragnę wykonać je z radością.
byśmy byli bogaci w dobre uczynki
Komentarze